2017 / Część I
- Roman Kalski
- 9 sty 2018
- 4 minut(y) czytania
Koniec starego i początek nowego roku to genialny moment dla fanów statystyk, a w szczególności arkuszów kalkulacyjnych. Jak świat długi i szeroki wszędzie coś liczą. Uśredniają, zaokrąglają, dodają, odejmują i ... sprawdzają. Było lepiej, czy gorzej? A może da się jeszcze sprawdzić, co zrobić, ażeby w Nowym te słupki były wyższe, a tamte niższe. Istne szaleństwo!
Ale, że co? Że tak sobie z tego dworuję? Nic z tego! Wręcz przeciwnie. Na dowód proszę bardzo oto sprawozdanie za rok 2017. Nasza hodowla miesiąc po miesiącu.
Styczeń

Śnieg i mróz prawie przez cały miesiąc. Najwięcej ze wszystkich tabunów, aż 50 koni spędza zimę w Kalitniku. Z tego 45 to koniki PTOP. Drugi duży tabun tradycyjnie zimuje w Ancutach. Tam jest naszych 15 koni i tam rodzi się pierwszy ubiegłoroczny źrebak. W dniu 31 stycznia 16letnia Oprawa rodzi w naszej hodowli swojego już 12 źrebaka. Do Kalitnika zawitała ekipa z Instytutu Zootechniki PAN, która pobierała krew koników do badań DNA. Później okazało się, że klacz Werbena to genetyczny chłopak.

Konie karmiliśmy w 3 tabunach. Bele siana schodziły jak przysłowiowe "świeże bułeczki", a my kuliśmy lód w przeręblach. Klacz Linka M, która zaliczyła wcześniej długą jesienną kąpiel w rowie dochodziła do siebie na kwaterze rehabilitacyjnej.
Na zdjęciu pierwsza z prawej to klacz Mulina.
Luty

Śnieg zniknął. Z jednej strony to było dobre, ponieważ wreszcie nie trzeba było kuć przerębli. Z drugiej błoto, wilgoć, a konie tego strasznie nie lubią. Lepsze -25 stopni C, niż chlapa przy +2 stopniach C.
W dniu 18 lutego do Świeszyna wyjeżdżają na wymianę 2 koniki. Klaczka Berwicha z linii Białki oraz ogierek Borysz. W zamian jesienią trafią do nas dwie klaczki z rzadkich linii hodowanych przez Kamilę.
Egzamin, tzw. wstępną próbę dzielności zdają w Kalitniku: Jagoda, Karmella i Narnia P. W Ancutach podobną próbę przechodzi Tossa, która 5 lutego rodzi klaczkę.
W dniu 23 lutego po raz kolejny odrobaczamy konie. Na zdjęciu od lewej Jacek i Jarek. Koników nie rozpoznaję.
Marzec

Przedwiośnie ruszyło na dobre. W Kaltniku zakwitły krokusy, a do rezerwatu "Gorbacz" wróciły żurawie. Zaczęliśmy sezon na wyprawy z konikami. Troya, Kasia i Andrzej w dniu 13 marca ruszyli w 25 km trasę z Kalitnika do Ancut.
Pod koniec marca sprzedajemy kolejne 2 koniki: klacz Niagarę oraz wałacha Natrixa. Mają trafić w okolice Juchnowca, ale póki co zostają jeszcze w Kalitniku do wyrośnięcia zielonej trawki.

W Ancutach rodzą się kolejne źrebaki po ogierze Nubisie. Źrebią się Tina i Nitka. Niestety jest i wieść nie najlepsza - Nemezja NB poroniła źrebaka, który miał urodzić się dopiero latem. Na zdjęciu pierwsza z prawej jasna klacz to Oprawa ze styczniowym źrebakiem.
Kwiecień

Przedwiośnie i wiosna to najtrudniejszy moment dla koni. Siana resztki i w dodatku te najgorsze, a trawy jeszcze nie ma. Musimy interweniować i zabieramy z Ancut do Kalitnika klacz Niedzicę z tygodniowym źrebakiem. Wraz z roczną Trzeplą (córka Tossy) przyjeżdżają 26 kwietnia. Dostają własną kwaterę, siana bez ograniczeń i wspomaganie czym się da. Bartek zajmuje się jej kopytami, a szczególnie jednym które rozpękło się na pół. Dziś Niedzica współrządzi na kwaterze 3, a latem prowadziła tabu trzylatków.
Przy okazji córka Niedzicy zaprzyjaźnia się z Izą.

W połowie kwietnia zespół JNBT prowadzi szkolenie z "obsługi" kopyt. Uczestnicy to pracownicy etatowi, opiekunowie i wolontariusze dbający o nasze konie. Kopyta strugają zarówno panie jak i panowie.
W Ancutach rodzą się kolejne 3 źrebaki. Oprócz wspomnianej Niedzicy wyźrebia się też Timura i Nimfa ZO. Niestety mamy też kolejne poronienie. Źrebaka traci Lektura. W Bobrowej (Puszcza Knyszyńska) na świat przychodzą 2 ogierki: Trzmiel (od Troi) i Wrzos (od Wioli).

11 kwietnia do Kalitnika zawitał Adam z dronem i dzięki temu oglądamy koniki z lotu bociana, który wreszcie pojawia się 5 dni później.
Maj

W dniu 6 maja Kalitnik na dobre opuszczają klacz Niagara i wałach Natrix NB. Od tej pory będą mieszkać w okolicach Juchnowca pod opieką Marcina. Rodzą się kolejne źrebaki. W Ancutach źrebi się Leda ZO a w Bobrowej Nisa.

Bernika NB przygotowana przez Izę zdaje egzamin i zalicza pozytywnie wstępną próbę dzielności. Zostaje wpisana do księgi II stada konika polskiego.

Wreszcie trawa rusza na dobre. Można by rzec, że koniki nabierają wiosennej radości i zaczynają doroczne wiosenne ucieczki. Wszak za płotem trawa jest najlepsza.
Koniki w Kaliltniku odwiedzają studenci s Uniwersytetu Warszawskiego i wybierają imię dla klaczki urodzonej przez Niedzicę. Otrzymuje imię Nadobnica.
W dolinie Górnej Narwi zaczyna się budowa nowych ogrodzeń. Szykujemy się na przyjazd koni z Suwalszczyzny i Popielna.
Czerwiec

Na pastwiskach w sąsiedztwie Trześcianki pojawia się nasz znajomy tabun z Suwalszczyzny. Przyjeżdża 18 klaczy, ogier i kilka źrebaków. Reszta przez następne 2 miesiące będzie się rodzić już tu na miejscu. Koniki zaczynają od trawy z nowej kwatery wybudowanej w ramach projektu ochrony ptaków siewkowych finansowanego w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko ze środków Unii Europejskiej.
W ramach tego samego projektu na nową katerę pomiędzy wsiami Koźliki i Kaniuki trafia tabun koników z hodowli stajennej w PAN Popielno (gm. Ruciane Nida). W dolinę górnej Narwi wracają zwierzaki i mamy nadzieję, że w ślad za nimi przylecą ptaki.

Roku 2017 bez naszych konikowych przyjaciół nie sposób sobie wyobrazić. Lista jest długa, a najważniejsze akcje to te w których trzeba było przeprowadzać konie na letnie pastwiska. Największym wyzwaniem było czerwcowe przejście ponad 50 km z Kalitnika do Białowieży. Na zdjęciu Gaba, Marta, Magda, Jacek i Mietek oraz klacze Nastka, Tara i Lerka.
W sumie, w różnych wędrówkach z konikami brało prawie 20 osób.
Zawsze, gdy cokolwiek robimy, to obok nas są nasi konikowi przyjaciele.

W czerwcu nadszedł czas na pierwsze ubiegłoroczne opisywanie źrebiąt w Ancutach. Na plan pierwszy poszły źrebaki ze stycznia, lutego i marca. A niejako przy okazji 20 czerwca wyźrebiła się Tarnawka P i to był ostatni ubiegłoroczny źrebak.
Statystycznie analizując sprawę, to oźrebiło się 14 naszych klaczy. Urodziły się 4 klaczki, 8 ogierków i mieliśmy 2 poronienia. W 2018 roku zapowiada się ok. 20 wyźrebień.
Comments