top of page
Szukaj

Kalitnik, dn. 24 grudnia 2016

  • Romek
  • 24 gru 2016
  • 1 minut(y) czytania

Już dawno zapadł zmierz. Ci spośród Was którzy świętują zapewne mają już pełne brzuchy i w stertach papierów rozpakowują kolejne prezenty. Zapewne niektóre wyczekiwane i udane. Inne mniej trafione, ale i tak w tym wszystkim na pewno najważniejsze powinny być intencje. Dobre i ciepłe.

Ja słucham koncertu ADELE i chciałbym podzielić się z Wami dzisiejszym Kalitnikiem. Podlaską wioską schowaną na skraju Puszczy Knyszyńskiej, położoną zaledwie kilka kilometrów od granicy z Białorusią. Jest jakby w zimowym śnie. Tylko szum drzew.

Osobiście mam poczucie, że tu Nowy Rok już się rozpoczął wraz z przesileniem zimowym. Dnia przybywa i tylko jeszcze te 3 miesiące pobudki ze snu zimowego, i ... przylecą bociany!!!

Dziś zdjęcia z Kalitnika bez koników polskich. One kręcą się gdzieś tam przy zabudowaniach na swoich pastwiskach lub stoją przy paśnikach z sianem. Ich zdjęcia są opublikowane na PTOPwskim FB konikowym.

Jeśli macie ochotę nas odwiedzić, to bardzo serdecznie Was zapraszamy.


 
 
 

Comentários


Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

bottom of page