top of page
Szukaj

Rekonwalescencja

  • Romek
  • 14 lut 2016
  • 2 minut(y) czytania

Niestety w hodwoli zwierzaków, a koniki polskie nie są tu żadnym wyjątkiem, zdarza się, że chorują lub mają wypadki. Nasz kalitnikowy tabun też nie jest tu wyjątkiem. Obecnie na pod specjalną opieką mamy 3 koniki. Klacze LINKĘ i NURIĘ oraz wałacha NOCKA.

LINKA ma uszkodzony staw pęcinowy. To konsekwencja wypadku jaki ją spotkał w sierpniu ubiegłego roku. Przechodząc przez rów melioracyjny utknęła w nim. W torfie zassało jej tylne kopyta i nie dała rady się sama wydostać. Po około dobie została odnaleziona. Dzięki pomocy strażaków z MIchałowa, przy pomocy lin, udało się nam ją wydostać, ale niestety w trakcie szamotania się przez tą dobę, prawdopodobnie korzeniami wierzby, przecięła sobie ścięgna i wielomiesięczne leczenie nie pomogło. Od listopada LINKA przebywa w niewielkiej zagrodzie tuż przy zabudowaniach. W między czasie dołączają do niej inne koniki, które mają dolegliwości związane z robalami i po paru miesiącach nazbierało się tam sporo "pączuszków" i resztek siana.

Tydzień temu w niedzielę po Wyprawie Iza z Anetą postanowiły posprzątąć tą stajnię Augiasza. W ten weekend wróciliśmy do pracy z pomocą Gabrysi, Lidki i Staśka. Oto foto relacja:

Metodyczna praca Izy i Anety. Kupka do kupki i ... zrobi się porządek.

A później radośnie taką kupkę na taczkę i wyjazd z zgrody.

W każdym bądź razie zawsze można liczyć na pomoc Staśka.

A finałem maszej pracy okazała się wielka kupa końskiego nawozu :)))

W między czasie Gaba, Staś i Lidka nakarmili owieskiem NURIĘ ...

..., a Stasiek postanowił poczochrać NARTĘ.

Pomiędzy jedną a drugą taczką wyworzonego końskiego "urobku" odbudowywaliśmy ogrodzenie. W ubiegłym tygodniu w budowie pomagał Norbert i Jarek, a w tym Iza i Gaba.

Do posprzątanej i odbudowanej kwatery wróciły (od lewej) NURIA, NOCEK i LINKA.

Portret NURI pałaszującej sianko wykonała Lidka.


 
 
 

Comments


Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

bottom of page